top of page

*(2)HEIR OF STARLIGHT

"Gwiazdor"

wałach cruzado urodzony 21 maja 2010

hodowli Estrella Baroque Stud

właściciel Estrella Baroque Stud

koń siwy, 157 cm w kłębie

RODOWÓD
Enamorada (luz)
Heir of Sunset (pre)
Heir of Dying Star (pre)
Sunrise (pre)
Goethe (pre)
Hurracine (pre)
El Sol (luz)
Sunny (pre)
Horda (pre)
El Questo (luz)
Eleonora (luz)
Heir of Starlight (cruz)
Estella (luz)
Gracioso (luz)
Norte (luz)
OFERTA HODOWLANA

Koń nie dopuszczony do hodowli

Koń wykastrowany

OPIS KONIA

Historia: Nasza kadra zapragnęła mieć jeszcze jednego konia rasy barokowej. Początkowo chciałyśmy, aby był to andaluz, jednak w stajni stacjonują jedynie ogiery i ciężko było nam znaleźć odpowiednią klacz. Potem chciałyśmy zainwestować w lusitano, ale także one wydały nam się nieodpowiednie, fryzów mamy jak na razie pod dostatkiem. Wtedy Agnes zajrzała do boksu Enamorady, potem do boksu Hawka i postanowiła wyhodować konia rasy Cruzado. Jednak szybko zmieniła zdanie co do ojca. Stwierdziła, że lepszy byłby Heir niż Hawk i tym sposobem Morada została skrzyżowana z Heirem. Już jakiś czas później w stajni urodził się niewielki ogierek. Od razu zachwycał swą maścią i ruchem. Podniósł się na nogi niemal natychmiast, był bardzo silnym źrebięciem. W wieku trzech lat został zajeżdżony przez Agnes.

Praca na ujeżdżalni: Starlight jest koniem stosunkowo trudnym. Jest bardzo energiczny i wymaga zdecydowanego jeźdźca. Zawsze próbuje, ale gdy raz pokaże mu się, gdzie jego miejsce, koń natychmiast ponownie zaczyna dobrze odpowiadać na sygnały. Jest bardzo wrażliwy, ale jednocześnie tą wrażliwość potrafi wykorzystać przeciwko człowiekowi. Zbyt mocna łydka powoduje baranka, za mocne szarpnięcie za pysk jest równe postawieniem świecy, uderzenie batem po zadzie to właściwie pewne wierzgnięcie. Najbezpieczniejszym sposobem jest praca nad nim na bazie samego dosiadu, na który odpowiada naprawdę wzorowo i unika się wtedy wszelkich różnic w zdaniu. Podczas wsiadania bardzo się kręci i dlatego też wymaga do wsiadania co najmniej dwóch osób. Jedna trzyma konia, podczas gdy druga wsiada. Początkowo w pracy jest bardzo sztywny, ale potem rozluźnia się i schodzi na pomoce. Gdy dostanie palcatem i nie zostanie wstrzymany wodzą w odpowiednim momencie, rusza galopem i nie chce się zatrzymać.

Praca w terenie: Starlight nie jest koniem idealnym w terenie. Jest bardzo energiczny, lecz jednocześnie płochliwy, a co za tym idzie w razie spłoszenia po prostu rzuca się w stronę stajni i próbuje uciec. Doświadczony jeździec jednak spokojnie sobie z nim poradzi, ponieważ wystarczy tylko delikatnie przysiąść go i wykonać półparadę, jeśli natomiast jeździec straci panowanie nad sobą i szarpnie go za pysk, wałaszek może się wspiąć. Mimo spłoszeń, doświadczony jeździec spokojnie da sobie z nim radę. Koń nie jest złośliwy, ale od zawsze jeżdżony tylko przez profesjonalistów, zatem niedoświadczony jeździec może mieć z nim spore problemy. Z zasady nie kombinuje w inny sposób, nie próbuje wyprzedzać, nie zawraca na siłę do stajni, nie ma w zwyczaju brykać. Jednej rzeczy płoszy się tylko raz, zatem po przeprowadzeniu go przez teren pewną ręką, koń przyzwyczaja się do wszelkich czynników płoszących.

Zachowanie w obejściu: Tutaj jest o wiele lepiej, niż pod siodłem. Starlight jest doskonale ułożony i spokojny, bardzo karny. Spokojnie stoi przy czyszczeniu, nie odsadza się, pozwala się dotykać po całym ciele i nie ma przy tym najmniejszych problemów. Nie reaguje jakoś strasznie mocno na spray'e, jedynie podczas pryskania przy czy na głowie, konik zadziera łeb i czasem nim macha. Z zasady nie ma najmniejszego problemu także z czyszczeniem kopyt, choć czasem Light potrafi wyrwać tylną nogę. Podczas kąpieli jest naprawdę grzeczny i spokojny, chyba nawet lubi się kąpać, tylko za każdym razem się trzepie, więc myjący jest równie mokry, co koń. Podczas wizyt weterynaryjnych jest nieco spięty, a co za tym idzie przechodzi przez stres. Boi się strzykawek, choć powoli już opanowuje się i rozumie, że nie jest to nic złego. Szczepienie i tarnikowanie zębów zwykle wymaga nieco nakładu siłowego, ponieważ mimo znieczulenia i uśpienia, Light czasami potrafi nagle szarpnąć głową, a podawanie mu większej porcji znieczulenia byłoby niebezpieczne. Środki na odrobaczanie i odpiaszczanie oraz wszelkie inne środki doustne przyjmuje bez najmniejszego problemu.

W stajni: Light stoi w stajni otwartej. Jest bardzo spokojny i grzeczny, nie wszczyna bójek wśród koni i nie ma z nim większych problemów także, jeśli chodzi o towarzystwo. Może stać obok ogierów, klaczy, wałachów, nie ma tu najmniejszego problemu. Najczęściej na spokojnie skubie sobie siano lub w zamyśleniu wygląda przez okno. Przy karmieniu trochę się burzy, aczkolwiek nie jest przy tym niebezpieczny. Nie gryzie ani nie kopie w ścianki boksu, co najwyżej czasem zdarzy mu się zarżeć, ale nic poza tym. Nie ma problemów z czyszczeniem boksu pod jego obecność ani oporządzaniem go w boksie.

Na padoku: Tutaj jest bardzo stonowany i spokojny. Wychodzi na padok najczęściej z młodymi ogierami lub z wałachami, ponieważ jest wobec nich grzeczny. Nie jest to koń o charakterze dominującym, zatem nie próbuje ani gryźć, ani kopać innych koni. Sam z siebie nie lubi za bardzo biegać, ale jeśli stado go zmotywuje, doskonale wie, jak sobie pobrykać i się rozpędzić. Czasami potrafi rozbroić płot i wyjść z padoku, no bo w końcu po drugiej stronie ogrodzenia trawa jest bardziej zielona. Daje sobie radę także z pastuchem, a najgorsze jest to, że potem nie kręci się po okolicy, ale przy okazji wybiera się sam w teren. Dlatego wymyślamy coraz to lepsze udziwnienia, aby uniemożliwić mu ucieczkę.

Na zawodach: Light dopiero zaczyna starty w zawodach, zatem jest bardzo spięty. Wchodzenia do przyczepki uczył się już jako źrebię, podążając za matką, jednak mimo tego nadal jest jeszcze czasem nieco spięty, gdy przyczepka już rusza. Zaczyna wtedy nieco przestępować z nogi na nogę, jednak nigdy dotychczas nie zdarzyło mu się kopnąć w przyczepkę czy zerwać uwiąz. Wychodzenie także przechodzi spokojnie. Przygotowanie go jest na tych samych zasadach, co przygotowanie na normalną jazdę. Grzecznie stoi, pozwalając się przygotować do pracy. Zazwyczaj rozgląda się ciekawsko po okolicy. Na rozprężalni jest różnie. Gdy któryś z koni podjedzie zbyt blisko, Starlight od niego ucieka, a jeżeli którykolwiek go zaatakuje zębami, Light niewiele interesując się tym, co każe mu jeździec, po prostu daje drapaka. Po przejeździe, jest już całkiem spokojny i znika cały stres.

Zdrowie: Starlight jest jeszcze bardzo młody, zatem wszelkie chorowanie jeszcze przed nim, ale póki co jest bardzo zdrowym koniem o doskonałej kondycji. Skóra, oczy i nogi są czyste, nie ma problemu z nadmiernym wypadaniem włosia, jest w szczytowej kondycji. Doskonały stan układów oddechowego, pokarmowego i odpornościowego, brak jakichkolwiek chorób generycznych.

Hodowla: Starlight ze względu na coraz trudniejszy charakter i chęć dominacji nad człowiekiem został wykastrowany, zatem automatycznie jest wyłączony z programu hodowlanego.

Chody: Koń ma chód zdecydowanie bardziej luzytański, niż andaluzyjski. Jest mniej sprężysty w swoich chodach, niż andaluzy, ale nosi miękko jak lusitano. Doskonały do kłusa wysiadywanego, ponieważ nie ma najmniejszego problemu z jakimkolwiek wybijaniem. Wałaszek ma chód bardzo elegancki i efektowny, choć jest jeszcze młody i w dodaniach czasami traci równowagę, a aby ją złapać, rozciąga się i wysuwa zad do tyłu, przez co zapada się w kręgosłupie. Łatwo to skorygować, pomagając mu z równowagą, to znaczy, przysiadać go mocno i angażować zad. Ma doskonałe i wprost fenomenalne dodania, ale nadal potrzebuje jeszcze stabilności. Stęp miękki i swobodny, kłus również, galop wyjątkowo energiczny, ale jednocześnie powolny, spokojny i dumny.

PREDYSPOZYCJE KONIA

wystawy

Jako koń rasy Cruzado jest mieszanką dwóch wspaniałych ras barokowych, to znaczy Lusitano i Pura Raza Española. Jest bardzo urodziwy. Prezentuje się ładnie i nie ma najmniejszych problemów z prowadzeniem go. Nie próbuje się wyrywać ani stawiać świecy w ręku, choć nie zawsze chce mu się kłusować. Albo nie można go ruszyć, albo zatrzymać. Prezentacja w miejscu przebiega już odpowiednio. Nie ma też kłopotów z jego płochliwością, która tutaj zdaje się być nieco uciszona, ponieważ koń nie boi się ani tłumów, ani fleszy.


garrocha

Heir jest skupiony na jeźdźcu oraz tyczce. Nigdy nie podchodzi zbyt blisko tyczki, więc nie ma problemu z tym, aby jakkolwiek się mylił. Dobrze prowadzi się go w jednej ręce, zatem bez problemu można kontrolować tyczkę drugą. Tak naprawdę zadaniem jeźdźca jest jedynie odpowiednio zadziałać dosiadem, a Heir wykonuje zadanie sam. Nie potrzebuje dużej pomocy w tym, co robi, wystarcza lekki kontakt na wędzidle. Widać, że wałaszkowi sprawia to radość, zawsze, gdy pokaz garrochy się zaczyna, jest rozluźniony i gotowy na wszelkie wyzwania.


siodło damskie

Nie jest to jego flagowa dyscyplina, ale radzi sobie bardzo dobrze. Jest lekki w prowadzeniu, spokojny, bardzo skupiony na dosiadzie jeźdźca. Bez problemu radzi sobie z wszelkimi figurami i pokazami. Zajeżdżony w stylu hiszpańskim daje jeźdźcowi pełną przyjemność jazdy i bardzo dużą podatność na sygnały. Nie wybija, dobrze reaguje na bacik.

bottom of page