TIC TAC TOE
"Tik Tak"
ogier szlachetnej półkrwi urodzony 17 czerwca 2011
hodowli Liliowa Zatoka
właściciel Estrella Baroque Stud
koń srokaty, 168 cm w kłębie
Koń dopuszczony do hodowli
Bonitowany - osiągnięty wynik bonitacji: 87 pkt.
Cena stanowienia: 6.000 h
Cena nasienia mrożonego: 3.000 h
Proponowany program hodowlany z klaczami szlachetnymi półkrwi:
Call Me Then, Milady
Historia: Tic Tac Toe urodził się w Liliowej Zatoce, jako syn dwóch tamtejszych koni wszechstronnych. Od początku był bardzo żwawym, kochającym zabawę źrebakiem. Do tego cechowała go wielka ciekawość oraz odwaga. Został zajeżdżony i następnie przygotowany do zawodów w trzech dyscyplinach. Wtedy też Juki zdecydowała się na zorganizowanie licytacji, na której wystawione były konie jej hodowli. Wśród nich także Tic Tac Toe. Agnes przeglądając wystawione konie, długo się zastanawiała, bo wszystkie były cudowne, ale dostała od zespołu przykazanie, że nie może przygarnąć więcej, niż czterech. Jej wybór padł między innymi na tego urodziwego srokacza. Wylicytowała go, a ogier trafił do Estrelli kilka miesięcy później ze względu na drobne problemy z transportem. Finalnie dotarł jednak bezpiecznie i zajął miejsce w nowym boksie.
Praca na ujeżdżalni: Tik Tak, choć wygląda na bardzo przyjaznego, łatwego do jazdy konia, jest w gruncie rzeczy kawałem cwaniaczka, który może chodzić pod każdym, ale nie pod każdym pokaże, co potrafi. Można wsadzić na niego początkującego jeźdźca, a on spokojnie i bez większych kłopotów wykona większość poleceń, jednak będzie przy tym sprawdzać, kombinować lub po prostu chodzić w miejscu. Jest fenomenem stajni, potrafi kłusować w tempie piaffu. Taka ciekawostka przyrodnicza. Jeśli natomiast wsiądzie na niego ktoś, kto potrafi jeździć i wie, czego chce od konia, ogier od razu zmienia się w potulnego baranka, który wykona każde polecenie, doda, skoczy, wyciągnie galop. Typowy przykład rumaka z serii "kiedy jeździec wymaga, to i koń jest do przodu". Bardzo przyjemnie się go prowadzi, jest miękki w pysku. Nie toleruje podszarpywania za wędzidło i reaguje na to machaniem głowy.
Praca w terenie: Szybki, energiczny, wytrzymały koń dla doświadczonego jeźdźca. O ile na placu może na nim jeździć każdy, o tyle w terenie włącza mu się turbo. Legendarne są już wyjazdy z nim do lasu, kiedy to galop kondycyjny kończy się tym, że koń jest spocony, jeździec jeszcze bardziej, a on dalej chce galopować, pędzić przed siebie, pobijać rekordy prędkości. Robi się taki po pierwszym zagalopowaniu, jednak co warto zauważyć - galop jest jego atutem w terenie. O ile w kłusie czasami ciągnie, chcąc galopować dalej, o tyle w galopie jest jak marzenie. Nie bryka, nie ponosi, dodaje, skraca, prowadzi się elegancko. Niczego się nie boi, jest bardzo pewny zarówno podczas samotnych wyjazdów, jak i w większej grupie. Uwielbia ambitniejszą pracę na górkach.
Zachowanie w obejściu: Karny, spokojny, jak na ogiera. Czasami trochę ciągnie do klaczy, ale jak parę razy mocniej szarpnie się go za kantarek, to od razu okazuje się, że jednak można nie skakać na kobyłę. Podczas czyszczenia bywa, że się kręci, jednak nie tak, aby stanowić zagrożenie lub bardzo utrudniać, po prostu a to się rozejrzy, a to się obróci, bo przecież coś się dzieje w paszarni, a nuż jedzenie rozdają. Siodłanie przebiega spokojnie, nie wyrywa nóg przy czyszczeniu, bez problemu przyjmuje wędzidło. Uwielbia kąpiele. Szczególnie masażyk gąbeczką po pleckach.
W stajni: Nie przepada za byciem w stajni. Owszem, w niepogodę, z innymi końmi, na noc, to tak, ale gdy dłużej stoi, wstępuje w niego diabeł i próbuje sam na to zaradzić, otwierając boks. Ma dodatkowe zamknięcia, które potrafi rozpracować, więc ciągle tylko zakładamy kolejne, a jego boks powoli zaczyna wyglądać jak sejf pancerny. Może bez problemu być oporządzany w boksie. Niecierpliwi się, gdy musi długo czekać na jedzenie, ale zawsze można jakoś to opanować. Nie wszczyna bójek w towarzystwie innych koni. Raczej bójki spotykają go same. Nieraz zdarzyło się, że wziął się przez kraty z innym ogierem, dlatego też stoi raczej w towarzystwie wałachów lub spokojnych ogierów.
Na padoku: Jest spokojny przy prowadzeniu na padok. Daje sobie zdjąć kantar i powolnym krokiem oddala się w głąb pastwiska, gdzie z wielką radością się tarza. Jest spokojny wobec innych koni, nie walczy, nie zaczepia, nie robi awantury o byle co. Sprowadzanie to już wyższa szkoła jazdy. Ucieka przed praktycznie wszystkimi. Praktycznie, bo wyjątkiem jest Alex, którego ten koń kocha miłością szczerą i wręcz platoniczną. Nawet za często ze sobą nie pracują, a ogier do niego od razu przybiega, gdy ma być sprowadzony. Podejrzewamy, że powodem jest jakieś przekupstwo, a Alex ukrywa po kieszeniach marchewki.
Na zawodach: Starty rozpoczął dopiero w naszej stadninie, wcześniej był jedynie trenowany pod kątem zawodów oraz brał udział w konkursach towarzyskich. Jest więc dość obyty, ale cały czas wymaga spokojnego, opanowanego jeźdźca, który nie spanikuje, bo Tik Tak na pewno mu w tym nie pomoże. Doświadczony zawodnik ze startu z nim będzie czerpać czystą radość, zawodnik zaczynający, podatny na stres, będzie stresować się tylko bardziej. W przyczepie nie ma problemu, przygotowanie przebiega szybko, a rozprężalnia to miejsce, gdzie wystarczy dobrze go przypilnować, aby ogier ładnie się rozgrzał, nie reagując nawet na całe końskie towarzystwo.
Zdrowie: Tic Tac Toe jest w pełni zdrowy, nigdy nie przydarzyło mu się nic bardziej groźnego, nie kulał. Ma świetną odporność, nie sprawia mu problemu także przebywanie zimą na padoku. Ma mocne kopyta, zdrowe układy oddechowy i odpornościowy. Brak chorób genetycznych.
Hodowla: Tic Tac jest ogierem i jest dopuszczony do hodowli, jednak nie planujemy rozmnażania go, jest raczej koniem sportowym. Jego spokojny charakter pozwala na zachowanie go jako ogiera, dlatego też na razie nie zapadła decyzja o kastracji.
Chody: Porusza się bardzo ładnie, jednak nie każdy potrafi na nim wysiedzieć. Lekko wybija i nie jest kanapą, a zwłaszcza w kłusie dodanym niektórzy narzekają, że czują się jak na automatycznym byczku w wesołym miasteczku. Mimo to bardziej wprawni jeźdźcy nie mają problemu z wysiedzeniem na nim, a on im lepiej prowadzony dosiadem, tym ładniej się porusza.
dresaż L-N
Uważa ujeżdżenie za niezbyt interesującą dyscyplinę. Woli adrenalinę, a nie kręcenie się w kółko w trzech chodach. Mimo to uszanuje decyzję jeźdźca o udziale w tej konkurencji i zachowa się na tyle poważnie, aby przynajmniej nie uciec z czworoboku. Dobry jeździec wyciśnie z niego nawet coś więcej, niż tylko "dobrze, niech ci będzie". Jeśli ktoś dobrze się z nim zgra i zapanuje nad jego charakterem, można w tej konkurencji osiągnąć z nim bardzo dużo. Jest zwrotny, giętki, bardzo czuły na pomoce. Wystarcza zaledwie muśnięcie jego skóry, aby odpowiedział na bodziec, przy czym też nie jest przesadnie elektryczny i zachowuje płynność przejazdu. Odpowiednio prowadzony bardzo ładnie oddaje rysunek czworoboku. Zatrzymuje się z każdego chodu bardzo ładnie, staje równo na czterech nóżkach. Nie zadziera głowy do góry i prędzej położy się na wędzidle, niż zrobi jeźdźcowi psikusa w postaci pozycji na żyrafę z głową w chmurach. Wystarcza dobre podejście do niego, a on już zmienia się z leniwego konia w ujeżdżeniowca.
skoki LL-L
Tic Tac jest doskonałym koniem na parkury. Jest sprawny, energiczny, bardzo zwrotny. Doskonale radzi sobie na ciasnych najazdach. Uwielbia skakać, to jego ogromna pasja. Sam odmierza odległość, jeździec może mu zaufać, choć nie całkowicie. Zdarza się, że się pogubi. Może galopować zbyt szybko i się nie zmieścić z foulą, może wejść zbyt słabo w szereg, przez co zrobi mu się bardzo daleko. Krokiem do sukcesu jest jeździec, który w takich chwilach w pełni przejmie kontrolę nad całym przejazdem i przeprowadzi srokatego przez trudny dla niego moment parkuru. Reaguje na łydkę oraz rękę, poddaje się tym pomocom, więc nie należy obawiać się, że nie odpowie na sygnał. Jeśli jednak zostawi się go samego, może się to skończyć zrzutką lub - w najgorszym razie - wyłamaniem. Zdarza się rzadko, ale tak okupuje się zaspanie i niezareagowanie na jego słabszy punkt. Pomijając takie sytuacje jednak, jest naprawdę przyjemnym, cudownym koniem do skoków.
cross easy-medium
Dyscyplina, w której jest najpewniejszy. Ma doskonałą równowagę w terenie, potrafi wziąć sprawy w swoje kopyta i wykorzystać wszystkie swoje atuty. Nie boi się podejmować ryzyka, dlatego galopuje z górki, pod górkę, do wody. Najazdy na przeszkody są kontrolowane, nie zdarza się, aby kiedykolwiek próbował się wyrwać czy też zrzucić jeźdźca. Skacze bardzo pewnie, z zapasem, czasem nawet większym, niż jest to potrzebne. Jest zwrotny i przyjemny w prowadzeniu. Bardzo dobry koń także dla mniej doświadczonych zawodników.
wystawy
Jest ładnie zbudowany i rzadko umaszczony, ładnie prezentuje się podczas pokazu. Ma ładny ruch, mimo maści nie odstaje od pozostałych bardziej sportowych koni. Prowadzi się go bardzo przyjemnie, nie szarpie się, słucha i jest bardzo grzeczny. Nie reaguje na szalejące konie oraz obecność klaczy.