Historia: Pewnego pięknego dnia Hannah z Malinowego Wzgórza postanowiła zorganizować sezon hodowlany. Agness udała się tam i choć początkowo chciała tylko się rozejrzeć, szybko wymyśliła ofertę, o którą chciała poprosić właścicielkę Malinowego Wzgórza. Postanowiła pokryć swoją klacz Ancient Blade ogierem *Milky Way (po zmianie imienia - Mukhtaran). Hannah zgodziła się i już jakiś czas później klaczka przyszła na świat. Od razu wstała, była bardzo silnym źrebięciem. Została zajeżdżona w wieku dwóch lat i przygotowana do wyścigów. Była wyjątkowo utalentowana, więc już rok później Valentina zaczęła przygotowywać ją do startów w zawodach dresażu oraz skokach.

​

Praca na ujeżdżalni: Laurelin jest koniem bardzo wrażliwym i delikatnym. Wysoko ceni sobie delikatne pomoce, więc nie nadaje się dla każdego jeźdźca. Na hali czy maneżu natomiast jest wyjątkowo spokojną klaczą, jak na ten wiek i fakt, że w końcu startowała w wyścigach. Doskonale się ją prowadzi, jest bardzo czuła na pomoce. Nieco boi się bata, więc na treningi chodzi bez, choć w prawdzie nie jest on dla niej nawet potrzebny. Niepłochliwa.

​

Praca w terenie: To jeszcze bardzo młody koń o niezbyt dobrej równowadze na trudnym terenie, lecz radzi sobie całkiem dobrze. Mimo tego, że chodzi czasami w wyścigach, nie ma wcale ciągłości, by wyprzedzać inne konie. Na leśnych ścieżkach czy łąkach najlepiej czuje się, gdy idzie w środku. Samodzielne galopy na niej to nic przyjemnego, a wręcz przeciwnie, to okropne uczucie, bo klacz bardzo ciągnie do innych koni. Niestety w terenie nauczyła się chodzić w ogonku, więc teraz toczy się walka o to, aby szła jak należy. Spokojnie wchodzi do wody.

​

Zachowanie w obejściu: Jest bardzo spokojna i bez problemu radzą sobie z nią dzieci. Bezproblemowa w obsłudze, bardzo ładnie daje kopyta, spokojnie stoi podczas czyszczenia czy siodłania. Jedynie kiełznanie jest nieco trudniejsze, gdyż klacz czasami potrafi unieść głowę maksymalnie wysoko, aby uniknąć włożenia tranzelki. W kąpieli bardzo grzeczna, można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że bardzo lubi wodę. Podczas wizyt weterynarza i kowala bardzo spokojna.

​

W stajni: Jest bardzo spokojna i przyjazna, całkiem bezkonfliktowa. Doskonale zachowuje się podczas oporządzania w boksie, nie sprawia najmniejszych kłopotów przy wyrzucaniu gnoju z boksu. Czasami nieco się burzy, gdy zostanie sama, ale ostatnimi czasy już jej się polepsza. Przestała już się wspinać i kopać w boks, ale nadal jeszcze jest nieco zestresowana. Podczas karmienia czasami trochę się poszczurzy na inne konie, ale oprócz tego z zasady nie sprawia najmniejszych kłopotów.

​

Na padoku: Podobnie jak w stajni, nie wywołuje konfliktów. Bardzo grzeczna, nie sprawia kłopotów, nie ucieka z padoku, a jednocześnie jest bardzo towarzyskim i energicznym koniem. Uwielbia biegać, brykać, bawić się z innymi końmi. Nie ma z nią kłopotów podczas sprowadzania, nie buntuje się i jest bardzo spokojna.

​

Na zawodach: Rozpoczęła starty w Estrelli, choć już wcześniej była przyzwyczajana do wielu rzeczy. Już jako źrebię wchodziła z matką do przyczepki, radziła sobie z wszelkiego rodzaju stresem. Gdy dorosła, nie sprawia problemów przy transporcie. Czasem się niecierpliwi podczas przygotowań, ale ogółem to kochany koń.

​

Zdrowie: Klaczka nigdy nie chorowała, ale prawdą jest, że to jeszcze bardzo młody koń, więc będzie jeszcze miała czas na choroby. Nie była kontuzjowana, ma całkiem czyste nogi, nie ma też problemów z układami oddechowym i pokarmowym. Wolna od chorób genetycznych.

​

Hodowla: Nie mamy w planach przesadnego rozmnażania Laurelin dla własnych celów, będzie ona oczywiście dostępna w ofercie. Raz była matką, po pokryciu jej ogierem Ymir's Crown na świat przyszła Ironheart.

​

Chody: Klacz nosi miękko, przy czym chód jest dość szybko. Laurelin w galopie ma tendencję do przesadnego pędzenia, co jest skutkiem urocznym tego, że startowała w zawodach wyścigowych, jednak można to opanować. W celu użytkowania jej w dresażu, poszerzamy różnymi ćwiczeniami jej krok w kłusie.