Historia: Vincento Royal urodził się na Malinowym Wzgórzu po ogierze, który startował w ujeżdżeniu. Po jakimś czasie Hannah odkryła talent kuca, jednak jej stajnia zawsze miała profil skokowy, więc nie chciała kolejnego ujeżdżeniowca. Zdecydowała się na zorganizowanie aukcji, podczas której pojawiło się wiele ciekawych, bardzo ładnych koni. Pośród nich między innymi Vincento. Ar odwiedziła aukcję z ciekawości i postanowiła kupić wałacha, który niemal od razu podbił jej serce. Po paru dniach kuc przyjechał do GS, gdzie został odpowiednio przygotowany do startów.

​

Praca na ujeżdżalni: Wrażliwy, ale bardzo wdzięczny kuc. Jeden z ulubieńców dzieci, które na nim przygotowują się do swoich pierwszych zawodów ujeżdżeniowych. Bardzo karny, bardzo spokojny. Potrafi z ogromną dokładnością wykonywać wszstkie ćwiczenia, nawet te wykraczające poza jego klasę ujeżdżeniową. Z wielką radością prezentuje łopatki, trawersy, ustępowania, ciągi, cofania, zwroty na zadzie, na przodzie czy półpiruety. Pod bardziej zaawansowanym jeźdźcem jest w stanie zmagać się z dużymi końmi. Jego jedynym minusem jest to, że jest czuły na wszystko. Jeżdżenie na nim z bacikiem jest raczej kwestią formalną niż potrzebą, a ostrogi muszą być używane bardzo delikatnie, gdyż każdy silniejszy bodziec wywołuje bardziej niekontrolowaną reakcję. Dlatego musi być jeżdżony przez zawodników, którzy panują już w pełni nad swoimi pomocami, a ich braki wynikają wyłącznie ze szlifów czy chęci poznawania nowych figur.

​

Praca w terenie: W terenie jest wrednym dziadem i wie o tym chyba każdy, kto kiedykolwiek próbował gdziekolwiek się wybrać na jego grzbiecie. Jest w jednym brykaniu i jednym wielkim galopie. Niewiele ponadto się liczy. Najchętniej całą trasę by przebrykał, aby następnie wrócić do domu na ciepłą kolację. Potrafi się spłoszyć, a wówczas zawraca do stajni i ucieka. Brakuje mu odwagi, którą zawsze tak ładnie prezentuje podczas zawodów. Do wody z zasady nie wchodzi wcale, bo uważa ją za bardzo groźną i jest pewny, że się utopi. Czasami jakiś bardziej przekonujący jeździec jest w stanie wepchnąć go do jeziora, jednak często graniczy to z cudem. Najważniejsze, by zachować na nim spokój - szarpanina jest bezcelowa.

​

Zachowanie w obejściu: Bardzo spokojny i zupełnie bezproblemowy. Pozwala się wyczyścić, osiodłać, założyć ochraniacze czy owijki, dopiąć popręg, okiełznać, nie ma z nim kłopotów. Co prawda trzepie głową przy zakładaniu nauszników, ale to nie jest problem, którego nie da się przeskoczyć. Bardzo dobrze reaguje na wodę, więc kąpanie go to czysta przyjemność. Nigdy się nie odsadził, nie kopnął i nie próbował się zerwać z uwiązu. Stosowanie wszelkich specyfików także jest bezpieczne, Vincent nie reaguje zupełnie na spray czy inne głośne dźwięki. 

​

Na zawodach: Starty rozpoczął w GS po odpowiednim przygotowaniu go do wszystkich dyscyplin. Bardzo nie lubi jeździć koniowozem i przypomina o tym zawsze, gdy próbujemy go załadować na samochód. Zapiera się wszystkimi czterema i uznaje, że zostaje w stajni. Najsprawniejszym sposobem na tego kuca jest założenie ogłowia na kantar, przełożenie lonży za zadem, wprowadzenie go do koniowozu na wędzidle, a gdy przegroda zostanie zamknięta, zdjęcie ogłowia i pozostawienie go w kantarze. Wtedy zawsze się udaje. Podczas rozprężenia jest od początku bardzo spokojny i odpowiadający na sygnały jeźdźca.

​

Zdrowie: Vincent jest dość delikatnym koniem i to skutkuje nieco gorszym zdrowiem. Bardzo łatwo o uszkodzenia skóry, źle reaguje na ugryzienia much (opuchlizna wokół miejsca ugryzienia) oraz bardzo łatwo może się zapoprężyć. Łatwo też o przeziębienie, dlatego gdy dni są chłodniejsze, zawsze jest derkowany. Nie ma natomiast najmniejszych problemów z ukłądem pokarmowym czy nogami. Nigdy nie był kontuzjowany.

​

Hodowla: Vincento został wykastrowany i wykluczony z programu hodowlanego.

​

Chody: Bardzo płynne, eleganckie i ładne. Prezentuje doskonały ruch kuca ujeżdżeniowego. Chodzi lekko i jednocześnie zupełnie nie wybija, więc kłus ćwiczebny na nim jest czystą przyjemnością. Ładnie wykonuje wszelkiego rodzaju dodania i skrócenia w obrębie chodu - widać płynność oraz zachowanie rytmu.