Historia: Polaroid urodził się i wychował w prestiżowej irlandzkiej hodowli koni sportowych. Od początku był tym gorszym, niż wszystkie źrebaki, gdyż miał złą budowę i nie zbyt dobry rodowód ze strony matki, a oprócz tego, Polaroid nie wykazywał żadnych predyspozycji do jakichkolwiek dyscyplin. Gdy Elvia i Dan pojawili się na sprzedaży, nie został im nawet przedstawiony. Elvia nie mogła jednak znaleźć wśród pokazanych koni żadnego, który by ją zainteresował i zapytała o te, które nie było pokazane. Wśród nich znalazł się właśnie Polaroid, którego od razu zakupiła Elvia. Konik długi czas stał w Oak Island Stud, lecz gdy dziewczyna zdecydowała się na redukcję stada, został wystawiony na sprzedaż. Tym razem z kolei konikiem zainteresowała się Ar, która niemal od razu zdecydowała się na kupno konika. Tym sposobem Polaroid trafił do Estrelli.

 

Praca na ujeżdżalni: Polaroid został bardzo dobrze zrobiony pod siodło, zatem jazda na nim jest bardzo przyjemna. Jeśli dosiada go dobry jeździec, który nie pozwala koniowi lecieć w kulki, Polek jest naprawdę cudowny. Idealnie odpowiada na czytelne wskazówki jeźdźca, jest bardzo przepuszczalny, ale jednocześnie nigdy nie kładzie się na wędzidle. Doskonale wykonuje polecenia, zawsze jest chętny do pracy i gotowy na wspólne ćwiczenia. Jeśli jednak dosiada go niedoświadczony jeździec, następuje zwrot o sto osiemdziesiąt stopni i ogier robi dokładnie to, czego nie powinien. Łazi jak chce, gdzie chce i kiedy chce, nie obchodzi go fakt, że na jego grzbiecie siedzi człowiek. Nie jest w tych nieposłuszeństwach niebezpieczny, bo nie bryka, nie ponosi, ale najczęściej po prostu rozkraczy się na środku maneżu i ani prośbą, ani groźbą, ani do przodu, ani do tyłu, ani w lewo, ani w prawo. Po prostu stoi jak wmurowany i nie reaguje na pomoce. Wtedy najlepiej, aby wsiadł na niego ktoś, kogo ogier darzy szacunkiem, w przeciwnym razie będzie tak stał, aż jeździec się znudzi i zsiądzie.

 

Praca w terenie: Jest on bardzo odważny, więc wyjazdy w teren są wyjątkowo przyjemne. Neon nie ma problemów z tym, czy idzie pierwszy, czy ostatni, nie ciągnie, nie wyrywa, jest bardzo spokojny i pod doświadczonym jeźdźcem zachowuje się wprost wybitnie. Bardzo rozluźnia się podczas swobodnych galopad, uwielbia niezobowiązujące podróże po lasach i polanach. Spokojnie jest w stanie przeskoczyć jakieś zwalone drzewa, ale generalnie nie sprawia mu to specjalnej przyjemności. Spokojnie wchodzi do wody, ale nie głębiej, niż do brzucha. Nie jest odpowiednim koniem dla początkujących jeźdźców.

 

Zachowanie w obejściu: Jest bardzo spokojny. Spokojnie stoi przy wiązaniu, nie odsadza się, toleruje wszelkie rodzaje szczotek. Nie wyrywa nóg, nie gryzie, nie kopie, czasami kładzie uszy po sobie, ale to tylko po to, aby trochę postraszyć. Na myjce zachowuje się wzorowo, nie ma problemu także z prowadzeniem. Siodłanie i kiełznanie przebiega jak najbardziej spokojnie, czasami kuli uszy, gdy ma dociągany popręg, ale nigdy nie zdarzyło mu się ugryźć. Spokojny podczas wizyt weterynarza i kowala, nie boi się sprey'a ani niczego w tym stylu.

​

Na zawodach: Polaroid jest już obyty z zawodami i wszelkimi związanymi z nimi bodźcami, dlatego też doskonale radzi sobie ze stresem. Do przyczepki wchodzi na spokojnie, nie ma więc najmniejszego problemu z transportem, podobnie jest z wychodzeniem, choć tu czasami idzie bardzo szybko i wiesza się na uwiązie, przeciągając wyprowadzającego, ale ostatnimi czasy już się uspokaja. Przygotowanie go do zawodów przebiega tak samo, jak przygotowanie go na jazdę w stajni. Na rozprężalni bardzo szybko się rozgrzewa, nie boi się innych koni, nie rozpraszają go.

​

Zdrowie: Polaroid nigdy dotychczas nie chorował. Cieszy się doskonałym zdrowiem, nigdy nie był kontuzjowany. Układ oddechowy, pokarmowych i odpornościowy w szczytowej formie, doskonała kondycja oczu. Nigdy nie wykazywał kulawizny. Po licznych badaniach wykluczone zostały wszelki choroby genetyczne.

Hodowla: Polaroid został wykastrowany na prośbę Ar, która postanowiła zająć się wałaszkiem. Od tego czasu został więc wykluczony z hodowli.

 

Chody: Neon porusza się bardzo płynnie i z wielką lekkością, doskonale podstawia zadnie nogi pod kłodę, więc sam się niesie i automatycznie jego chód jest bardziej efektowny. Nie jest koniem do przodu, ale nie jest też do pchania. Nosi bardzo miękko, nie wybija w kłusie, nie idzie sztywno. Wysoko unosi nogi, więc wygląda bardzo elegancko. Stęp i kłus są bardzo obszerne, galop nieco krótszy, ale także ładny.