top of page
vIjyex5.jpg

GS Klejnot Bishopgate

"Klejnot"

wałach barokowego pinto, 25.02.2010

hodowli Golden Stream

właściciel Golden Stream

maść srokata, 167 cm w kłębie

w wirtualu od: 21.09.2016

koń sportowy i rekreacyjny

Pochodzenie

Bellamy
Bellamo Z
Bree Valley
NN
NN
NN
NN
NN
NN
NN
NN
NN
NN
NN

Informacje hodowlane

Koń nie dopuszczony do hodowli

bz35dxd.jpg

Opis

Historia: Bishop urodził się w pewnej dość znanej stajni. Hodowcą była prywatna właścicielka, która już od samego początku planowała rozwinięcie hodowli barokowych pinto. Gdy ogierek dorósł, zdecydowała się zorganizować sporą sprzedaż, podczas której wystawione zostały cztery koniki jej hodowli. Pojechała tam także Agnes i choć podobały jej się wszystkie, Bishop niewątpliwie wyróżniał się pośród pozostałych. Od samego początku wiedziała, że jeśli w niego zainwestuje, ogierek stanie się nie tylko maskotką stajni, ale także może wiele osiągnąć, szczególnie podczas pokazów. Zalicytowała i już po kilku dniach Bishop zwany przez niektórych pieszczotliwie "Szopem", zjawił się w stajni.

 

Praca na ujeżdżalni: To ogier pełną gębą, aczkolwiek kontrolowanie go nie jest wyższą szkołą jazdy. Jeśli jest się wobec niego konsekwentnym i wymaga się posłuszeństwa, chłopak nie sprawia najmniejszych kłopotów. Pod górkę robi się, gdy Bishop wyczuje, że ktoś się go boi lub nie jest w stu procentach pewien swoich czynów, ten koń nie wybaczyłby sobie, gdyby przegapił taką okazję. Potrafi wtedy brykać czy zatrzymywać się i udawać, że całkiem nie rozumie, co się od niego chce. Jeśli raz już kogoś wywiezie i pokaże mu, że ma go w poważaniu, nigdy nie odpuści i za każdym razem może kombinować. Pod dobrym jeźdźcem jest całkiem inny. Delikatny w prowadzeni, lekki na wodzach, bardzo wrażliwy na pomoce. Jest praktycznie niepłochliwy. Bardzo giętki, ale nie powinien być na siłę ustawiany, o wtedy z automatu się usztywnia.

 

Praca w terenie: Jest spokojny i raczej niepłochliwy. Choć zdecydowanie każdy może wyczuć, że czasem potrzebuje mocniejszego zwrócenia mu uwagi, bo potrafi się zamyślić i przejść do trybu 'bemózgowie totalne', jednak zdarza mu się to raczej rzadko. Początkowo strasznie ciągnie do wyjazdu, ale gdy już spuści pierwsze nakłady energii, zaczyna ciągnąć do stajni, potrafi nawet nagle zatrzymać się i cofnąć, kombinując, jak tu najszybszą drogą dostać się z powrotem do stajni. Bardzo nie lubi sytuacji, gdy musi iść jako pierwszy. Po prostu tego nie znosi i pokazuje to bardzo dobitnie. Jeśli natomiast wychodzi w teren sam, zachowuje się dość grzecznie, choć nie wszędzie wejdzie.

 

Zachowanie w obejściu: Trochę się kręci, ale jest przy tym tak pocieszny, że nikt się na niego nie złości. Gdy już zacznie się nudzić podczas czyszczenia, próbuje chwycić w zęby uwiąż lub skrzynkę ze szczotkami. Potrafi czasem nawet poobgryzać sobie drewno, choć nie robi tego notorycznie, tylko przy większej nudzie. Ładnie daje kopyta, bez problemu pozwala sobie wyczesać grzywę i ogon, nie kręci się podczas zakładania ochraniaczy czy zaplatania grzywy i ogona. Na myjce także jest grzeczny, choć czasem potrafi trochę marudzić i się niecierpliwić. Nie każdy też jest w stanie włożyć mu wędzidło do pyszczka, czasem zatrzaśnie ząbki i ani myśli otwierać. Kostka cukru lub marchewka zawsze tu pomaga. Wizyty weterynarza i kowala nie są dla niego jakieś wyjątkowo stresujące.

Na zawodach: Bishop w zawodach startuje od niedawna, jednak wszystko wskazuje na to, że ma szanse stać się naprawdę świetnym koniem szczególnie pokazowym. Do przyczepki wchodzi grzecznie, dobrze zachowuje się podczas przygotowań do prezentacji. Na rozprężalni trzeba dać mu chwilę, aby oswoił się z ogromną ilością obcych koni, jeśli już jednak się z tym oswoi, można pracować dalej. Bardzo szybko odpuszcza i można przejść do właściwej pracy.

Zdrowie: Jest u nas praktycznie od czasu, gdy został przygotowany do pracy pod siodłem i wiemy, że nigdy nic poważniejszego mu nie dolegało. Miewał w prawdzie chwile, kiedy coś się działo, by osłabiony lub miał problem z kondycją, jednak wszystko bardzo szybko się wyrównywało. Nie był kontuzjowany i nie miał też nigdy problemu z układem oddechowym czy pokarmowym.

 

Hodowla: Póki co jeszcze nie zastanawialiśmy się nawet nad tym, czy robić z niego ojca, czy nie, to okaże się w przyszłości. Nic nie stoi na przeszkodzie, zależy to wyłącznie od naszej decyzji.

 

Chody: Miękkie i bardzo przyjemne dla jeźdźca, dodatkowo dość obszerne i ogólnie - barokowe, wysoko akcentowane z mocnym ruchem. Idzie do przodu, ale nie jest przesadnie szybki. Pchać też go nie trzeba. W galopie bardzo ładnie układa nogi, dzięki czemu chód jest wyjątkowo widowiskowy.

Predyspozycje

Jq4iGSB.jpg

Dresaż L

Bishopgate to ten typ konia, który na czworoboku strasznie się rządzi. Chce być w centrum, bardzo lubi popisywać się przez publicznością, a w każdy swój przejazd wkłada całe swoje serducho. Nigdy niczego się nie boi, zawsze można polegać na tym, że w razie czego wyratuje sytuację. Wykonuje naprawdę piękne przejścia oraz doskonale radzi sobie z wygięciem w narożnikach. Z ogromną chęcią oddaje rysunek czworoboku, a oddaje praktycznie idealne odwzorowanie tego, czego uczył się w domu. Nie jest ważne, czy pogoda jest sprzyjająca czy też nie, Bishop pracuje z jeźdźcem, a nie otoczeniem. To naprawdę wspaniały koń, który ma ku temu ogromny talent.

1wYfH7A.jpg

Wystawy

Jest piękny i wie o tym, dlatego podczas pokazu sprawia, że jest jeszcze piękniejszy, niż podczas ruchu na padoku. Ładnie ustawia głowę, daleko wyrzuca nogi. Jest spokojny i nigdy się nie płoszy. Prezentacja w miejscu przebiega sprawnie i bez większego zastanawiania się nad szczegółami, koń stoi jak wryty.

Treningi

Treningi ujeżdżeniowe:

Pozostałe treningi:

  1. Teren

Xb0qUzz.jpg

Osiągnięcia

Łączna ilość osiągnięć: 4

Wystawy:

  1. I miejsce na wystawie ogierów pinto barokowych | Hipodrom Paris

  2. I miejsce na wystawie ogierów pinto barokowych | Hipodrom Paris

  3. II miejsce na wystawie ogierów pinto barokowych | Hipodrom Paris

Dresaż:

  1. Wyróżnienie w zawodach dresażu kl. L | Hipodrom Paris

Pozostałe osiągnięcia:

bottom of page