Golden Stream
stadnina koni sportowych
estrella Baroque
Happyland
"Happy"
wałach niemieckiego kuca sportowego, 18.05.2011
hodowli Malinowe Wzgórze
właściciel Golden Stream
maść izabelowata, 144 cm w kłębie
w wirtualu od: 15.04.2018
koń sportowy
Pochodzenie
Informacje hodowlane
Koń nie dopuszczony do hodowli
Opis
Historia: Przyszedł na świat na terenie Malinowego Wzgórza. Jego nietypowe umaszczenie oraz silne nogi przykuwały uwagę już od samego początku. Gdy dorósł, Hannah postanowiła przygotować go do skoków. Odnosił sukcesy w niskich klasach, a możliwości miał na coraz wyższe przeszkody. Finalnie postanowiono wdrożyć go w wyższy sport, a więc rozpoczął starty w zawodach do klasy N włącznie. Wtedy też został wystawiony na sprzedaż podczas pierwszej licytacji koni z różnych stajni. Zainteresowała się nim Valentina, zadzwoniła do Ar, a gdy ta dojechała na miejsce, wspólnie zdecydowały, że ogier doskonale pasowałby do naszej kadry.
Praca na ujeżdżalni: Ten koń to niezłe ziółko i wie o tym każdy, kto z nim pracował. Miewa różne dni. Raz jest naprawdę cudownym koniem, który wykonuje wszystkie polecenia jeźdźca, innym razem natomiast ma się ochotę po prostu go zamordować za nieposłuszeństwo oraz ciągłe strzelanie z zada. Jeździec nie ma na nim większego znaczenia. I pod świeżym zawodnikiem i pod tym doświadczonym będzie chodzić jak jednorożec po tęczy. Najlepszym sposobem na jazdę na nim jest porządne wybieganie go w galopie przed rozpoczęciem właściwej pracy. Nie chodzi codziennie? Miał przerwę? No to jego następny jeździec ma problem, bo prawdopodobnie nie będzie mógł go zatrzymać. Ten koń w połączeniu z przerwą w pracy to zło absolutne. Bryka, skacze bez przeszkód i generalnie nadawałby się do rodeo. Dopiero po dłuższej chwili zachowywania się jak niezajeżdżony idiota, zaczyna pracować normalnie. Wtedy schodzi na wędzidło i można z nim coś wreszcie zdziałać.
Praca w terenie: W kadrze stawiamy zakłady o to, kto i jak daleko na nim odjedzie i po jakim czasie koń wróci sam do stajni. Przeważnie trwa to tak długo, aż przekroczą bramę prowadzącą do lasu, niektórym wytrwałym superbohaterom udaje się dojechać do pierwszego skrzyżowania dróg, które znajduje się jakieś pięćdziesiąt metrów dalej. On po prostu nienawidzi chodzić w teren sam. Zatrzymuje się, cofa, bryka, staje dęba... chce zrzucić. Wraca do stajni dumnym krokiem sportowego kuca, po drodze taranując wszystkich i wszystko na swojej drodze. Do tego jego wyraz pyska wyraźnie świadczy o tym, że skarży się na obijające się o boki strzemiona. Jeśli jedzie w grupie, to chociaż da się z nim wyjechać poza teren... ale każda foula galopu jest stresem dla jeźdźca.
Zachowanie w obejściu: Happy jaki jest, każdy widzi. Kawał wrednej mendy, która głównie czeka na jedzenie. W obejściu też potrafi nieźle grać na nerwach. Tupie zadnimi nogami i straszy, że spróbuje kopnąć. Do tego dochodzi ogólny wyraz pyska podłego sknery. Dotknie się go zgrzebłem za mocno, a on kładzie uszy po sobie i straszy zębami. Jak już się go ustawi, to przynajmniej nie próbuje zjeść swojego potencjalnego jeźdźca, ale to wymaga czasu, zanim ten koń nabierze szacunku. Siodłanie samo w sobie nie byłoby złe, gdyby nie fakt, że trzeba bardzo sprawnie założyć ogłowie... żeby nie musieć potem gonić po całym terenie galopującego radośnie kuca.
Na zawodach: Jak już wejdzie do przyczepy, to dzień jest udany. I nie chodzi o sam moment wprowadzenia, bo do koniowozu wchodzi fajnie. W sumie wystarczy go nakierować, a on już radośnie sam wchodzi do środka. Problem jest z tym, żeby go nakierować, a nie zniknąć w drodze stajnia-koniowóz na przykład na trawie przy padokach. Na miejscu jest zbyt zaaferowany, że został gdzieś wywieziony, żeby kombinować, więc przygotowanie go do pracy to zaledwie chwila. Na rozprężalni nieznośny... do momentu, gdy zacznie skakać. Wtedy się zmienia w anioła. Warto go przelonżować przed wjechaniem na rozprężalnie, bardzo go to rozluźnia.
Zdrowie: Okaz zdrowia. Niektórzy z nim pracujący tłumaczą to tym, że złe złego nie bierze. Zerwał się z uwiązu i przebiegł po kamieniach tak, że się prawie przewrócił. Nie podbił się ani nawet przez ułamek sekundy nie kulał. Zeżarł pół derki, nie zakolkował się. Gdy stał w boksie po odrobaczaniu, wyszedł górą, ale nie odmierzył dobrze wysokości, zahaczył o boks, przewrócił się na korytarzu, rozjeżdżając się w szpagat. Wszyscy byli pewni, że koń sobie połamał biodro i będzie do uśpienia. A koń co? Sam z siebie wstaje i jeszcze ucieka ze stajni, radośnie brykając.
Hodowla: Ze względu na trudny charakter, Ar podjęła decyzję o wykastrowaniu go. Według niektórych źródeł uratowała tym sposobem wiele niedoszłych ofiar krnąbrnego kuca.
Chody: Porusza się bardzo ładnie, tak, jak przystało na konia skokowego. Ma bardzo ładną, długą, płynną foulę. Do tego poziomu długą, że drągi w galopie przy odpowiednim wyciągnięciu się pokona bez problemu takie, jak na galop wyciągnięty dla dużych koni. W kłusie dość wybija, ale nie aż tak mocno, by nie dało się tego wysiedzieć. W stępie idzie płynnie i czysto.
Predyspozycje
Skoki P-N
W tym punkcie dopiero widać, dlaczego Ar jednak go kupiła. Choć charakter tego konia to jakiś ciąg niefortunnych zdarzeń, na parkurze jest niezastąpiony. Ma silny zad, bardzo dobrą technikę skoku. Ciągnie do każdej przeszkody, czego mu nie postawią przed nosem, to skoczy. Tyczy się to także płotu, dlatego trzeba na niego uważać. Niemniej jednak, jeśli jest odpowiednio prowadzony, można z nim wygrywać z zamkniętymi oczyma. Skok po skosie, szybkie tempo, zwrotność, ciasne zakręty. Może galopować powoli, jeśli chce tego jeździec, ale może też pomknąć w takim tempie, że wygląda bardziej jak piłeczka odbijająca się od ziemi, niż koń. Bez problemu może konkurować z dużymi końmi.
Treningi
Treningi skokowe:
-
Pozostałe treningi:
-
Osiągnięcia
Łączna ilość osiągnięć: 3
Skoki:
-
I miejsce w zawodach skokowych kl. P | Hipodrom Paris
-
III miejsce w zawodach skokowych kl. N | IAHF
Pozostałe osiągnięcia:
-
Tytuł International N-class Jumping Vice Champion 2019 | IAHF