Historia: Costa Brava urodziła się w Stark Stable. Trafiła do stadniny Sunny Meadow, skąd została sprzedana do Dresagio Stud. Pewnego dnia została tam zorganizowana sprzedaż koni, z powodu redukcji stada i przez przypadek nawinęła się tam Ar. Jakoś tak samo wyszło, że złożyła formularz i kupiła klacz, ale nigdy potem nie żałowała tej nieco pochopnej decyzji.

 

Praca na ujeżdżalni: Costa to jest anioł. Po prostu anioł. Jest całkiem niepłochliwa, spokojnie pracuje zarówno na hali, jak i na maneżu, jeżdżą na niej ludzie najbardziej doświadczeni ze względu na to, że są w stanie ją czegoś nauczyć, ale gdyby nie to, że jest ona koniem wysokich klas dresażu, najprawdopodobniej mogłyby jeździć na niej dzieci. Jest posłuszna, nigdy nie chce zrobić czegokolwiek, co mogłoby zaszkodzić jeźdźcowi. Nie wykona żadnego niepożądanego ruchu. Nie bryka, nie wierzga. Jest bardzo inteligentna, pojętna i zdolna, szybko przyswaja nowe zadania, nie straszne jej uczenie się nowych figur i kombinacji, po kilku próbach zaczyna wszystko robić sama z niewielką pomocą jeźdźca. Jest żwawa, nie przysypia, interesuje ją praca i nowe zadania. Cały czas szuka kontaktu z człowiekiem, jest bardzo miękka w pysku, nie opiera się przesadnie o wędzidło, jest lekka i czuła na pomoce. Bardzo giętka, ładnie wygina się na kołach i serpentynach, szybko się zbiera. Jest bardzo dokładna i szczegółowa. Czasami, gdy ma zwolnić do niższego chody, zdarza jej się machnąć głową jako bunt, ale mimo tego i tak wykona polecenie.

 

Praca w terenie: Tak samo jak na ujeżdżalni, Costa jest oazą spokoju. Pewna siebie, dzielnie idzie przed siebie, może prowadzić, zamykać lub być w środku zastępu, nie ma to dla niej większego znaczenia. Nie wyprzedza koni, a nawet jeśli najdzie ją taka myśl, zaniecha jej, gdy tylko jeździec delikatnie pociągnie za wędzidło. Bardzo lubi wodę i chętnie się w niej moczy, nie kładzie się. Nie bryka, nie strzela z zada. Uwielbia swobodne galopy po polanach czy lasach, jest bardzo rozluźniona i chętna do pracy. Miewa co prawda gorsze dni, kiedy to czasami nie potrafi skupić się na prowadzeniu zastępu, wtedy zmieniamy jej pozycję i od razu wszystko wraca do normy. Jest koniem dresażowym, przyzwyczajonym do pracy na podłoży prostym jak stół, dlatego też jeśli zdarzy się najechać na jakiekolwiek nierówności, często się potyka, a strome zjazdy nie są dla niej za dobre, bo klacz bardzo się ślizga.

 

Zachowanie w obejściu: Bardzo lubi kontakt z ludźmi i doskonale czuje się podczas czyszczenia. Radzą sobie z nią dzieci, pozwala się czyścić bez najmniejszego oporu. Ładnie daje kopyta. Podczas siodłania także jest grzeczna i stoi w bezruchu, czekając, aż będzie poproszona o to, by wyjść ze stajni. Ogłowie także przyjmuje dobrze, choć czasami nie chce otworzyć pyszczka, ale wtedy wystarczy tylko delikatnie nacisnąć palcem na dziąsło w miejscu, gdzie u koni nie ma zębów, a klacz natychmiast przyjmuje kiełzno. Jest spokojna także podczas wizyt weterynarza. Dzielnie przyjmuje środki na odrobaczanie i odpiaszczenie, grzecznie stoi przy zastrzykach. Nie próbuje gryźć podczas kontroli uzębienia. Generalnie ani nie gryzie, ani nie kopie. Kowala także grzecznie przyjmuje i nie ma żadnych problemów z wywerkowaniem czy podkuciem jej. Podczas kąpieli także jest grzeczna, nie boi się spraya ani innych tego typu wynalazków.

​

Na zawodach: Costa jest w pełni obyta z zawodami i radzi sobie doskonale także z pokonywaniem stresu. Do przyczepki wchodzi dzielnie, aczkolwiek czasami widać, że jest bardzo spięta. Lubi jednak podróżować i to wygrywa nad ewentualnym lękiem. Przy wysiadaniu jest już o wiele lepiej i klacz spokojnie się cofa. Przy czyszczeniu jest jak najbardziej grzeczna, ale czuć po niej ekscytację przed tym, co się niebawem wydarzy, bo zwyczajnie nie może doczekać się startu. Na rozprężalni jest spokojna, ale gdy czasami któryś z koni podejdzie zbyt blisko, odwraca się i sprawia wrażenie, jakby chciała uciec.

​

Zdrowie: Brava jest bardzo zdrowa i nie wpływają na nią niekorzystne warunki klimatyczne. Ma mocne kopyta, zdrowe oczy, w pełni czyste nogi. Nigdy nie chorowała. Nie zdarzyło jej się nawet jakieś poważniejsze przeziębienie. Jest wolna od wad genetycznych, zatem mogła zostać dopuszczona do rozrodu.

 

Hodowla: Póki co klacz nigdy jeszcze nie była matką, ale chcemy w przyszłości użyć jej do hodowli. Jest naszym zdaniem doskonałym kontynuatorem linii ujeżdżeniowej i sądzimy, że powinna przekazywać predyspozycje ku tej dziedzinie.

 

Chody: Bardzo miękkie i rytmiczne, pełne gracji i elegancji. Wszystkie z wysoką akcją kończyn, ładną fazą zawieszenia. Ruch jest płynny, lekki, można mieć wrażenie, że klaczka płynie w powietrzu. Mocna praca zadu sprawia, że jej krok jest naprawdę wygodny i efektowny, a zarazem stonowany i dostojny. Stęp jest obszerny, kłus także długi i bardzo elegancki, galop pełen gracji i efektowny.